Przy okazji kserowania notatek z wykładów rozstrzygnęliśmy dzisiaj (niżej podpisany oraz tajemnicza Z.S.) dwie ważkie kwestie: Czym jest filozofia? Czym jest etyka?
Teza naszej półminutowej debaty głosi:
Filozofia jest opisem/analizą stylu życia człowieka, zaś etyka jest próbą jego [stylu życia] zracjonalizowania/usprawiedliwienia.
Przy odpowiednim zdefiniowaniu pojęcia "styl życia" powyższa teza może okazać się interesująca, a niewykluczone, że nawet trywialna :]
Od najdawniejszych czasów - bezimiennych pierwszych ludzkich mędrców - przez wszystkie wieki aż do dzisiaj, filozof próbuje opisać zmagania człowieka z rzeczywistością. I tylko tyle. W pewnym przeciwieństwie do tego, etyk poszukuje racji usprawiedliwiających - a poprzez to racjonalizujących - określone zachowania ludzi.
Przez "styl życia" człowieka możemy rozumieć - ujmując rzecz w pewnym uproszczeniu - właściwy dla niego sposób odnajdywania się w rzeczywistości.
Co ciekawe, ludzka skłonność do analizy i usprawiedliwiania nie przeczy tak rozumianemu "stylowi życia", lecz pod niego podpada.
Pojęcie "styl życia" wydaje się pojęciem już zdefiniowanym - przynajmniej w ramach psychologii (Adler) i posiadającym nieco węższy zakres: jako sposób bycia zrelatywizowany do pewnego środowiska, norm, struktury danego społeczeństwa itd. "Sposób odnajdywania się w rzeczywistości" to chyba więcej, a przede wszystkim szerzej ;)
ReplyDeleteMoja trywialna teza, częściowo sprowadzalna do tej postawionej w poście, a częściowo jeszcze bardziej dowartościowująca etykę: filozofia jest sztuką zadawania pytań, etyka natomiast dostarcza odpowiedzi, uzasadnionych odpowiedzi.
Tak jak decyzje metodologiczne mają swój wymiar etyczny, tak chyba każdy wybór jest nim częściowo obciążony?
I tylko co funduje etykę? - circulus vitiosus
Z obu tych koncepcji wynika ciekawa rzecz: etyka stanowi dopiero przyczynek do namysłu filozoficznego. Jeżeli filozofia ma być opisem "stylu życia człowieka", albo sztuką zadawania pytań, to jej dziedziną będzie także opis tych racjonalizacji etycznych bądź formułowanie pytań o samą etykę.
ReplyDeleteOpis i pytanie filozofa może dotyczyć również samej filozofii. Do takiej autorefleksji etyka w żadnym razie nie jest zdolna.
Drogi Mikołaju, głowę bym dała, że podczas owej dziesięciosekundowej rozmowy rozważaliśmy kwestię relacji bioetyki i etyki (a może - i metaetyki?). Wniosków natomiast nie pamiętam :). Na pewno były dalece dezawuujące jeśli chodzi o naszą, miejscową bioetykę (czyli ekspresję emocji, podpartą tezami taki ogólnymi, że można na ich podstawie dowieść czegokolwiek - np. tego, że po obronie doktoratu powinno się powiększyć piersi, jeśli wiesz, o czym mówię :) - a reszta nie wie, ale kto to czyta :P).
ReplyDelete